Komentarze: 1
Rany, dlugo nie pisalem. Zmienilem miejsce pracy i jest lepiej. Szef nie idiota tak jak ten poprzedni. W zyciu osobistym za to pojebane gowno.
Problemy egzystencjalne i uczuciowe - jakos ciezko spojrzec na to z gory zeby zobaczyc o co w tym wszystkim chodzi. Wczoraj myslalem ze wyskocze z kapci - wszystko mnie wkurwialo.
Moze pojade na dzialke , ale ile mozna sie lenic ? Goraco , jak cholera.
Nareszcie skonczylem montowac film po 2 awariach i zaczynaniu wszystkiego od poczatku - alleluja !!!
Gdybym go nie skonczyl dzis to chyba dziewczyna by mnie rzucila - moze by jej to wyszlo na dobrze, jakos nie moge spelnic jej oczekiwan i nagiac sie do bycia slodkim i przytulajacym chlopaczkiem. Mowie ze ja kocham, ale nie tak czesto jak by chciala - bo chce mowic wtedy kiedy ja to czuje a nie kiedy ona chce, wtedy to jest jakies nieszczere - mam racje ???
To tyle ...